Czy chodzik dziecięcy jest szkodliwy?

Chodzik dziecięcy to gadżet na kółkach, którego celem jest rzekomo nauczenie małego dziecka zachowywania równowagi przy chodzeniu. Wydawałoby się, że ma on dużo zalet. Pomaga dziecku samodzielnie poruszać się po pomieszczeniu i ochrania ja przed uderzeniem się w meble, dzięki czemu rodzice mogą odpocząć. W związku z tym chodziki przez lata stanowiły bardzo popularny zakup pomimo istniejącego ryzyka, że nieostrożny maluch mógłby wejść w takim urządzeniu na schody. Od jakiegoś czasu jednak lekarze wyraźnie przestrzegają rodziców przed chodzikami.

Ułatwienia w nauce chodzenia – fakt czy mit?

Zanim zagłębimy się w temat negatywnego wpływu chodzika na układ ruchu dziecka, rozprawmy się z mitem, jakoby przyspieszał on naukę chodzenia. Fizjoterapeuci otwarcie przyznają, że jest wręcz odwrotnie. Nauka chodzenia nie polega bowiem tylko na wypracowaniu odpowiedniego rytmu poruszania nogami, ale przede wszystkim na szukaniu równowagi i zdobywaniu umiejętności zachowania balansu ciała.

Przełomowe momenty, w których maluszek odkrywa nowe możliwości swojego ciała nazywamy kamieniami milowymi. Rozwijające się dziecko w naturalnym tempie uczy się przetaczać, siadać, raczkować, zdobywać coraz wyższe pozycje a wreszcie wstawać i chodzić. Gdy umieszczamy dziecko w chodziku, zaburzamy ten rytm i zmuszamy młode ciała do aktywności, na które nie jest jeszcze gotowe.

Chodzik uniemożliwia przećwiczenie wielu umiejętności, które są niezbędne do wypracowania prawidłowego poruszania się na nogach. Zacznijmy od tego, że podczas nauki chodzenia stymulowana powinna być cała powierzchnia stopy, by dziecko opanowało przenoszenie ciężaru ciała z palców na pięty. W chodziku do przesuwania się naprzód wystarczą mu same palce, przez co nabiera nieprawidłowych nawyków. Ponadto maluch nie ma sposobności, by nauczyć się odpowiedniego obniżania środka ciężkości w dół, czyli zgięcia kolan i bioder. Ograniczona jest także możliwość kołysania ciała na boki i odnajdywania właściwego balansu w takiej pozycji.

Nie wolno zapomnieć nam o jeszcze jednej istotnej umiejętności, którą musi nabyć małe dziecko, a mianowicie o umiejętności upadania. To bardzo ważne, by przewracając się, dziecko wiedziało, jak ochronić najbardziej wrażliwe części swojego ciała. W momencie utraty równowagi malec powinien wyciągnąć do przodu rączki lub starać się przewrócić na pupę. Chodzik dziecięcy nie pozwala na nabranie praktyki w tym zakresie.

W jaki sposób chodzik dziecięcy przyczynia się do powstawania wad postawy?

Powyżej wyjaśniliśmy, dlaczego chodzik dziecięcy nie stanowi dla brzdąców ułatwienia w nauce chodzenia. Czy może on dodatkowo szkodzić młodym kościom i mięśniom? Lekarze ostrzegają, że chodzik może przyczynić się do powstawania licznych wad postawy. Pionizowanie malucha, którego ciało nie jest jeszcze gotowe do wstawania, ma szansę skutkować dysproporcjami w napięciu mięśniowym.

Poprzez zawieszenie dziecka w szelkach chodzika dochodzi do nieprawidłowego ustawienia miednicy i kręgosłupa z wysuniętym do przodu brzuszkiem. Niewyćwiczone mięśnie tułowia nie potrafią utrzymać kręgosłupa w stabilnej pozycji. Mogą pojawić się także wady w budowie niepoprawnie obciążanych stóp.

Czy pchacz to dobra alternatywa dla chodzika dziecięcego?

Wiedza o szkodliwość chodzika dziecięcego jest coraz bardziej powszechna. Przepisy unijne zobowiązują producentów tego urządzenia do umieszczania na opakowaniach odpowiednich ostrzeżeń. W związku z tym rodzice coraz częściej decydują się na zakup pchacza – zabawki edukacyjnej, która może stanowić podporę dla uczącego się chodzić maluszka.

Pchacz nie ma tak bardzo negatywnego wpływu na rozwój dziecka, warto jednak pamiętać, że najlepszym scenariuszem jest zupełna samodzielność maluszka we wstawaniu i balansowaniu swojego ciała. Wciąż istnieje ryzyko, że dziecko przyzwyczai się do przerzucania całego ciężaru na pchacz i zawieszania się na nim, co może pogłębiać przodopochylenie miednicy i lordozę lędźwiową. Oczywiście kilka minut z żadną zabawką nie zaszkodzi dziecku a najważniejsze jest stosowanie umiaru.

Chciałabyś upewnić się, że rozwój ruchowy Twojego maluszka przebiega prawidłowo? Nie wiesz, gdzie przyjmuje zaufany ortopeda dziecięcy w województwie pomorskim? Doświadczonych i empatycznych fachowców spotkasz w gdańskim centrum rehabilitacyjnym Spine.